Bardzo często mam nastrój na czary… w kuchni oczywiście.

W niedzielę miałam gości i chciałam ich zaskoczyć czymś nowym i kolorowym. Jedyne cechy dania, które wiem, że muszą być spełnione, kiedy przychodzą ci szczególni goście, to porcja mięsa na każdym talerzu. Kochani „mięsoholicy”;) W zamrażarce miałam akurat piersi indyka, więc nie musiałam po nocy szukać ze świecą sklepu mięsnego czy jechać do babci, która zawsze ma w zamrażarce  kawałek mięsiwa „na wszelki wypadek”.

Co zrobiłam?

 

Indyk na złotej grzędzie,  czyli piersi indyka w lekkim szczypiorkowo – śmietanowym sosie na kolorowym ryżu.

 

Jak otrzymałam żółty kolor ryżu? Dodałam odrobinę kurkumy. Przyprawa ta jest składnikiem bardzo znanej mieszanki przypraw – curry, której nadaje żółtą barwę. Bardzo często stosowana jest w kuchni indyjskiej, ale prócz walorów smakowych i wizualnych posiada również działanie prozdrowotne. Według medycyny wschodniej i poradników ziołolecznictwa, przyspiesza gojenie się ran, a także ułatwia trawienie. Natomiast z tego, co wyczytałam w literaturze medycznej, kurkumie przypisuje się działanie w profilaktyce choroby Alzhaimera, cukrzycy i RZS, czyli przy reumatoidalnym zapaleniu stawów (czy doskwierają Wam „korzonki” na zimę?).

 

Co:

Indyk na złotej grzędzie,  czyli piersi indyka w  lekkim szczypiorkowo – śmietanowym sosie na kolorowym ryżu

Z czego:

  • Piersi indyka – 2 sztuki
  • Ryż paraboliczny – 2 torebki
  • Masło prawdziwe
  • Szczypiorek – pęczek
  • Śmietana 9% – kubeczek
  • Kurkuma
  • Sól/Pieprz do smaku

 

W jaki sposób:

Ryż gotujemy według instrukcji na opakowaniu. Kiedy jest gotowy przelewamy go zimną wodą, żeby się nie posklejał. Rozgrzewamy patelnię z odrobiną masła i wrzucamy na nią ryż, mieszając, aby nie przywarł. Posypujemy 1 – 2 łyżeczkami kurkumy, cały czas mieszamy, aby nie przywarł do patelni.

Kiedy będzie gotowy zestawiamy z ognia.

Mięso myjemy dokładnie i kroimy w kostkę. Na rozgrzaną patelnię z niewielką ilością tłuszczu wrzucamy indyka. Dusimy go pod przykryciem, podlewając wodą. Przyprawiamy pieprzem.

W tym czasie umyty pęczek szczypiorku miksujemy ze śmietaną i szczyptą soli. Jeśli chcielibyście, aby sos był „ostrzejszy” w smaku, możecie dodać więcej szczypiorku (barwa będzie wtedy też bardziej intensywna) lub czosnku.

Do śmietany łyżeczką dodajemy trochę gorącego sosu z mięsa. Mieszamy i dodajemy powoli na patelnię. Dlaczego dodajemy ten sos i dlaczego powoli? Śmietana nie lubi szoku temperaturowego… Innymi słowy, chodzi o to, aby nie zwarzyła się pod wpływem gorąca.

Mieszamy dokładnie na patelni. Czekamy aż trochę wody odparuje i sos zgęstnieje. Gotowe!

 

Wykładamy ryż na półmisek i na wierzch układamy indyka w sosie. Jeśli lubicie dania gorące – można cale danie podgrzać w piekarniku (ale bez termoobiegu, żeby nie wyschło).

Smacznego!