Jarmuż – choć sezon na niego jest od września, nie mogłam się oprzeć, aby wykorzystać to modne warzywo do zaspokojenia smaczku na coś niekoniecznie zdrowego – mianowicie czipsów.

Jarmuż posiada wiele wqalorów zdrowotnych, do których należy niewątpliwie duża zawartość związków antyoksydacyjnych. Spośród nich można wyminić również witaminy takie jak:

  • witamina C (80-100 mg),
  • witamina K (odpowiedzialnej za krzepliwość krwi i zmniejszanie się krwotoków, stąd jarmuż niezalecany jest osobom przyjmującym leki przeciwzakrzepowe)
  • Beta-karoten (nawet do 20 mg),
  • oraz takie substancje jak:
  • luteinę i zeaksantynę (do 40 mg)
  •  glukosynolany.

Ponadto to dobre źródło wapnia, żelaza (spośród produktów roślinnych), magnezu, potasu (posiada go więcej niż podmior).

A także zawiera substancję mającą działanie przeciwnowotworowe – sulforafan.

 

Pomimo, że część z tych dobrych dla zdrowia składników jest termolabilna postanowiłam  wykorzystać piekarnik i przygotować sobie aromatyczne chrupki… z liści jarmużu.

Składniki:

  • jarmuż
  • czosnek
  • oliwa
  • papryka suszona
  • curry
  • zioła prowansalskie

Do 1-2 łyżek oliwy zgniotłam ząbek czosnku i wymieszałam. Do miski z umytymi liści jarmużu wsypałam przyprawy i połam oliwą. Starannie wymieszałam dłońmi liści, aby wszystkie otoczyć przyprawami i oliwą. Nagrzałam piekarnik do 160 stopni i wsadziłam liście na około 15 minut,  piekłam a w zasadzie opiekałam, dopóki nie zaczęły się rumienić. Kiedyś włożyłam do piekarnika nienagrzanego nastawiając go na temperaturę 200 stopni i wtedy piekłam około 10 minut. Liście nieco inaczej się „prażyły”, ale też wyszły bardzo smacznie.

 

Polecam jako zamiennik chipsów dla wszystkich ceniących sobie zdrowie, a także dla osób z cukrzycą, endometriozą, anemią, osteoporozą.